Opis
W dniu urodzin słyszymy od bliskich „sto lat”, a jakby tego jeszcze było mało, kolejna zwrotka powszechnie znanej urodzinowej piosenki zmienia „stuletni standard” na „jeszcze dłużej”. Życząc solenizantowi wszystkiego dobrego, na ogół nie zastanawiamy się, czy przypadkiem sto lat już nie wystarczy, nie pytamy też solenizanta przed zaintonowaniem piosenki, czy rzeczywiście życzyłby sobie tak długiego życia. Może gdybyśmy go o to zapytali, odpowiedziałby: „to zależy”. Można sobie bowiem wyobrazić kilka scenariuszy sędziwego wieku, nie każdy jednak wydaje się równie obiecujący... Pytanie o moralną ocenę wykorzystania szeroko pojętych możliwości współczesnej biomedycyny (włączywszy w to techniki inżynierii genetycznej) do przedłużania ludzkiego życia należałoby stawiać w perspektywie wszystkich scenariuszy. Oprócz pytań o moralną dopuszczalność projektu przedłużania ludzkiego życia, wpisującego się w szerszy problem doskonalenia ludzkiej natury, nasuwają się tutaj pytania o sens i prostą roztropność realizowania tego rodzaju projektu. Czy warto bowiem starać się o wydłużanie ludzkiego życia, jeśli tej długości towarzyszyć będzie u schyłku naszego życia znikoma jakość?