Opis
Czy znasz takie stany, gdy czujesz, że pomimo, iż przed chwilą skończyłeś posiłek, twój organizm czegoś jeszcze potrzebuje? Czy znasz to uczucie, że byś coś zjadł, ale nie wiesz, co konkretnie? - gdy "coś za tobą chodzi"? A może nieobce jest ci to uczucie, gdy głodny otwierasz lodówkę pełną jedzenia - i nie masz ochoty na nic, co się w niej znajduje? Czy czujesz różnicę, gdy jesz jajko od kury wolno-wybiegowej i jajko od kury z chowu klatkowego? Czy w ogóle zwracasz na to uwagę?! A może nie jesz jajek w ogóle... i mięsa też. Może odżywiasz się tylko pokarmem roślinnym? Liczysz kalorie? Odchudzasz się?
Okazuje się, że to, co nas odżywia nie zależy do końca od wartości energetycznej (kalorii) czy od tego, jakie jedzenie spożywasz (roślinne, mięsne). Autor zwraca uwagę na to, że organizm każdego z nas potrzebuje do życia określonych wibracji i jednym z wielu źródeł tych wibracji może być przyjmowany pokarm. Te wibracje, ich częstotliwość są ściśle związane z rytmami Natury oraz z promieniowaniem świetlnym. Najpotężniejszym, niezawodnym i najłatwiej dostępnym źródłem energii świetlnej jest słońce.
Autor zwraca również uwagę na zagadnienia dotyczące tzw. żywności bio- i eko-, wykazując, że czasami produkty roślinne z upraw biologicznych nie dorównują tym z upraw prowadzonych standardowo (i nawet nawożonych) - bo wiele zależy od "dopasowania" warunków uprawy rośliny do biologicznych rytmów - miejsca uprawy, nasłonecznienia, następstwa roślin, sposobu kultywowania gleby.