Opis
Poruszane w najnowszym numerze tematy wojny, Holokaustu, zbrodni, samobójstwa, przemijania, śmierci sprawiają, że dominują w tekstach wszystkie odcienie ciemności.
Ciemność nie jest kolorem, jest raczej nie-kolorem. Nawiązując do czerni, równocześnie rozpościera się w kategoriach przestrzeni, obejmuje jej głębię i gęstość, wiąże się z cieniem i mrokiem. Z jednej strony osypuje się niczym proch, z drugiej – gęstnieje i zastyga pod postacią czerni. Wzbudza atawistyczny lęk, jednak daje też schronienie, niebezpiecznie pochłania – litościwie ukrywa.
W sztuce wiele dzieł zostało zbudowanych na odcieniach mroku. Ciemność niekiedy ma wymiar materialny, domaga się dotknięcia, oceny jej faktury, określenia powierzchni i głębi. Czasem sprzymierza się z mgłą, której namacalna obecność, mająca zdolność wymazywania obrazu lub ukazania go we fragmentach, daje poczucie nierzeczywistości. Kształtowanie odcieni ciemności prowadziło do sztuki medytacji, uaktywniało się w poezji metafizycznej zarówno wtedy, gdy popiół rozumieć jako rozsypującą się materię, jak i wtedy, gdy popiół uznać za materializującą się ciemność.