✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
LESZEK PIEKŁO: GŁÓWNY SZLAK BESKIDZKI.
WYDAWNICTWO COMPASS.
WYD. VI, KRAKÓW 2020.
OPINIA
O przewodniku:
Wprowadzenie jasno i zwięźle przedstawia cel, jakiemu zostało podporządkowane opracowa-nie - wędrówce GSB, zwieńczonej zdobyciem Odznaki GSB w stopniu diamentowym, a więc celowi sportowemu. Przekłada się to na przejście w ciągu 21 dni szlaku o długości 502 km ze średnią dzienną 24 km (Regulamin zdobycia Odznaki GSB) lub z marginesem bezpie-czeństwa dla jego osiągnięcia, przejście tego szlaku w ciągu 19 dni ze średnią dzienną 26,5 km. Ten drugi wariant stał się podstawą struktury przewodnika. Podane informacje histo-ryczne o GSB, organizacyjne dla turystów i Regulamin Zdobywania Odznaki GSB czynią tę strukturę zrozumiałą i czytelną. Wprowadzenie zawiera też opis szczegółów technicznych szlaku i dziennych odcinków trasy, uwidocznionych na mapach. Trzeba się nad tym cierpli-wie pochylić, by objąć bogactwo zawartych tam informacji, zaspokajających nawet najbardziej wymagających wędrowców. Techniczny obraz trasy GSB w swoich różnych powiązaniach uzyskał perfekcyjną postać encyklopedyczną. Na jego wielką wartość nie rzutuje drobny błąd, zawarty na kluczu do odczytywania profili na stronie 9: długość odcinka, wskazana na przykładowym profilu pod nim różni się o 1 km od informacji zbiorczej, podanej poniżej.
Opis Trasy:
Druga część przewodnika wyprowadza nas na GSB. Możemy oddać się wirtualnej wędrówce w domowym zaciszu lub śledzić ją, przesuwając się beskidzkim szlakiem. Każdy dzień opisany krótko i syntetycznie na kilku stronach (1 - 5) zawiera wartościowy rys przemierza-nego odcinka, uwzględniający ukształtowanie terenu i umożliwiający wypatrywanie czekają-cej na nas trasy w górskim krajobrazie. Informacje o szeroko rozumianym zagospodarowaniu szlaku (sklepy, wieże widokowe, źródła, wiaty, baza noclegowa) dopełniają kompletności opisu. Każdy techniczny opis dnia jest uzupełniony o bieżące informacje krajoznawcze, podane ciekawie i skrótowo. Świetnie dobrany materiał zdjęciowy obarczony mankamentem fotografowania przez obiektyw szerokokątny. O ile w wypadku architektury to naturalne i nie przeszkadza, a często jest wręcz wskazane, to krajobrazy za sprawą zmiany perspektywy przenoszą nas w inne góry, których nie rozpoznajemy. Do ogniskowej o długości 50 mm nie przywiązuje się wagi. Należy nadmienić, że takie traktowanie fotografii krajobrazowej jest powszechne. Dni w Opisie Trasy odwołują się przejrzyście do map, zebranych w trzeciej części.
Mapy:
Stanowią komplet materiału kartograficznego, pokrywającego trasę GSB. Kolorystyka
w dobrze dobranej intensywności (cieniowanie, obszary leśne) nie zaciera bardzo gęsto kła-dzionych warstwic (co 10 m). Precyzyjne czytanie terenu staje się przez to w pełni możliwe, stanowi wręcz przyjemność i aż zachęca do rozszerzania samej wędrówki GSB o swoje własne modyfikacje. Na to nałożone bogato szczegóły odwzorowywanego obszaru (napisy, pola bitew i inne detale legendy), nie zaburzające czytelności. Podane na stronach map czasy przejścia przedstawianych odcinków szacowane dla bardzo sprawnych turystów o sportowym zacięciu. Przeciętny wędrowiec powinien je wydłużać o minimum 20% i wprowadzać kolejną korektę przy przemieszczaniu się ze sprzętem biwakowym.
Podsumowanie:
Przewodnik o przejrzystym układzie, dedykowany zdobywcom Odznaki Głównego Szlaku Beskidzkiego PTTK w stopniu diamentowym. Wędrowcy o innych aspiracjach, przechodzący GSB lub jego fragmenty, będą również z niego korzystać z wielką przyjemnością, sięgając po zawarte w nim, ciekawie podane, informacje krajoznawcze, bez przytłaczającej ilości i szcze-gółowości, a wszelkie dane o trasie i bazie noclegowej wykorzystają do podziału GSB na odcinki przez nich uznane za właściwe.
Opinię wystawił:
Tomasz Wilkoński,
przodownik turystyki górskiej,
wędrowiec po Karpatach Ukraińskich.
/rodanski.net/ben/wyprawa_wila/
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
LESZEK PIEKŁO: GŁÓWNY SZLAK BESKIDZKI.
WYDAWNICTWO COMPASS.
WYD. VI, KRAKÓW 2020.
OPINIA
O przewodniku:
Wprowadzenie jasno i zwięźle przedstawia cel, jakiemu zostało podporządkowane opracowa-nie - wędrówce GSB, zwieńczonej zdobyciem Odznaki GSB w stopniu diamentowym, a więc celowi sportowemu. Przekłada się to na przejście w ciągu 21 dni szlaku o długości 502 km ze średnią dzienną 24 km (Regulamin zdobycia Odznaki GSB) lub z marginesem bezpie-czeństwa dla jego osiągnięcia, przejście tego szlaku w ciągu 19 dni ze średnią dzienną 26,5 km. Ten drugi wariant stał się podstawą struktury przewodnika. Podane informacje histo-ryczne o GSB, organizacyjne dla turystów i Regulamin Zdobywania Odznaki GSB czynią tę strukturę zrozumiałą i czytelną. Wprowadzenie zawiera też opis szczegółów technicznych szlaku i dziennych odcinków trasy, uwidocznionych na mapach. Trzeba się nad tym cierpli-wie pochylić, by objąć bogactwo zawartych tam informacji, zaspokajających nawet najbardziej wymagających wędrowców. Techniczny obraz trasy GSB w swoich różnych powiązaniach uzyskał perfekcyjną postać encyklopedyczną. Na jego wielką wartość nie rzutuje drobny błąd, zawarty na kluczu do odczytywania profili na stronie 9: długość odcinka, wskazana na przykładowym profilu pod nim różni się o 1 km od informacji zbiorczej, podanej poniżej.
Opis Trasy:
Druga część przewodnika wyprowadza nas na GSB. Możemy oddać się wirtualnej wędrówce w domowym zaciszu lub śledzić ją, przesuwając się beskidzkim szlakiem. Każdy dzień opisany krótko i syntetycznie na kilku stronach (1 - 5) zawiera wartościowy rys przemierza-nego odcinka, uwzględniający ukształtowanie terenu i umożliwiający wypatrywanie czekają-cej na nas trasy w górskim krajobrazie. Informacje o szeroko rozumianym zagospodarowaniu szlaku (sklepy, wieże widokowe, źródła, wiaty, baza noclegowa) dopełniają kompletności opisu. Każdy techniczny opis dnia jest uzupełniony o bieżące informacje krajoznawcze, podane ciekawie i skrótowo. Świetnie dobrany materiał zdjęciowy obarczony mankamentem fotografowania przez obiektyw szerokokątny. O ile w wypadku architektury to naturalne i nie przeszkadza, a często jest wręcz wskazane, to krajobrazy za sprawą zmiany perspektywy przenoszą nas w inne góry, których nie rozpoznajemy. Do ogniskowej o długości 50 mm nie przywiązuje się wagi. Należy nadmienić, że takie traktowanie fotografii krajobrazowej jest powszechne. Dni w Opisie Trasy odwołują się przejrzyście do map, zebranych w trzeciej części.
Mapy:
Stanowią komplet materiału kartograficznego, pokrywającego trasę GSB. Kolorystyka
w dobrze dobranej intensywności (cieniowanie, obszary leśne) nie zaciera bardzo gęsto kła-dzionych warstwic (co 10 m). Precyzyjne czytanie terenu staje się przez to w pełni możliwe, stanowi wręcz przyjemność i aż zachęca do rozszerzania samej wędrówki GSB o swoje własne modyfikacje. Na to nałożone bogato szczegóły odwzorowywanego obszaru (napisy, pola bitew i inne detale legendy), nie zaburzające czytelności. Podane na stronach map czasy przejścia przedstawianych odcinków szacowane dla bardzo sprawnych turystów o sportowym zacięciu. Przeciętny wędrowiec powinien je wydłużać o minimum 20% i wprowadzać kolejną korektę przy przemieszczaniu się ze sprzętem biwakowym.
Podsumowanie:
Przewodnik o przejrzystym układzie, dedykowany zdobywcom Odznaki Głównego Szlaku Beskidzkiego PTTK w stopniu diamentowym. Wędrowcy o innych aspiracjach, przechodzący GSB lub jego fragmenty, będą również z niego korzystać z wielką przyjemnością, sięgając po zawarte w nim, ciekawie podane, informacje krajoznawcze, bez przytłaczającej ilości i szcze-gółowości, a wszelkie dane o trasie i bazie noclegowej wykorzystają do podziału GSB na odcinki przez nich uznane za właściwe.
Opinię wystawił:
Tomasz Wilkoński,
przodownik turystyki górskiej,
wędrowiec po Karpatach Ukraińskich.
/rodanski.net/ben/wyprawa_wila/