Opis
Katarzyna Klimek-Michno jest redaktorką i dziennikarką. Specjalizuje się w tematyce dotyczącej rynku pracy i biznesu. Ma kilkuletnie doświadczenie w prasie codziennej
i mediach branżowych. Laureatka nagrody „Phil Epistemoni – Przyjaciel Nauki”.
Z okładki:
Dobrze o sobie myśleć to akceptować siebie, mieć do siebie szacunek, wierzyć w siebie. Czuć się dobrze z samym sobą, widzieć sens tego, co się robi. Mieć swoje miejsce na ziemi. Obdarzać siebie przyjaźnią. Myśleć o sobie jako dobrym człowieku. Nieidealnym, niedoskonałym, ale człowieku, który jest w porządku. Nie robi wszystkiego perfekcyjnie, ale ma swoje wartości i cele.
Dobrze o sobie myśleć to znać swoje talenty, atuty, umiejętności, ale też słabsze strony. Mieć świadomość, co jest od nas zależne, a na co nie mamy wpływu i co jest poza naszą kontrolą. Doceniać to, co mamy.
Dobrze o sobie myśleć to też otworzyć się na głosy innych, na różne perspektywy, ale jednocześnie zachować wierność sobie i stale uczyć się samego siebie.
Jeśli dobre myśli o nas samych nie towarzyszą nam zbyt często, warto spróbować to zmienić. Zyskamy wówczas naprawdę wiele – znajdzie to odbicie w jakości naszego życia, relacjach, związkach, w codziennych decyzjach i doświadczeniach. Dobre myślenie o sobie można budować, nawet jeśli wydaje nam się, że brakuje fundamentów. Jeśli chcemy w sobie coś zmienić, to nad tym pracujemy, nie zrzucając winy na okoliczności, sytuację i los.
Bądźmy dobrej myśli. O sobie.
Fragmenty:
Dobrze myśleć – co to dokładnie znaczy?
Dobrze o sobie myśleć to akceptować siebie, mieć do siebie szacunek, wierzyć w siebie. Czuć się dobrze z samym sobą, widzieć sens tego, co się robi. Mieć swoje miejsce na ziemi. Myśleć o sobie jako dobrym człowieku. Nieidealnym, niedoskonałym, ale człowieku, który jest
w porządku. Nie robi wszystkiego perfekcyjnie, ale ma swoje wartości i cele. Stara się, podejmuje wysiłek, uczy się, chce się rozwijać. Popełnia błędy i ma świadomość swoich słabości. Czasem upada, ale wstaje i idzie dalej. Z bagażem nowych doświadczeń.
Z plecakiem wypełnionym różnymi emocjami. Z teczką pełną życiowych lekcji. Cieszy się
z tego, co mu się udaje. Z małych i dużych sukcesów. Porażki nie druzgoczą mu samooceny, nie przynoszą samopotępienia, a są wskazówką na przyszłość.
Dobrze myśleć o sobie to wierzyć, że można podjąć próbę, poszukać rozwiązania, skonfrontować się z trudnościami. To znać swoje talenty, atuty, umiejętności, ale też słabsze strony. Mieć świadomość tego, co jest od nas zależne, co możemy zmienić, a na co nie mamy wpływu i co jest poza naszą kontrolą.
Dobre myślenie jest adekwatne do rzeczywistości. Nie przeceniamy wówczas swoich możliwości, nie zadzieramy nosa, nie traktujemy innych z wyższością, nie pobłażamy sobie. Jeśli dobrze o sobie myślimy, to też nie umniejszamy naszych osiągnięć czy pełnionych ról. Nie twierdzimy, że na nic nie zasługujemy. Nie mówimy, że nie jesteśmy czegoś warci albo że jesteśmy gorsi. Nie skupiamy się na użalaniu się, zazdroszczeniu i porównywaniu się
z innymi. Wiemy, na czym nam zależy i mamy swoje priorytety. Doceniamy to, co mamy. Jeśli chcemy w sobie coś zmienić, to nad tym pracujemy, nie zrzucając winy na okoliczności, sytuację i los. Podjęty wysiłek i trud stają się źródłem dobrych myśli. Dobrze o sobie myśleć to też otworzyć się na głosy innych, na różne perspektywy, ale jednocześnie zachować wierność sobie i stale uczyć się samego siebie.
W Prawidłach życia Janusza Korczaka można przeczytać taką cenną i ponadczasową myśl: „Są ludzie, którzy za surowo sądzą siebie, to jest niedobre, są tacy, którzy za wiele i za prędko sobie przebaczają – też źle. Są ludzie, którzy nie znają swoich zalet i wad – powinni je poznać”.