Jacques Monod (1910-1976), francuski biolog, laureat Nagrody Nobla, zasłynął pionierskimi badaniami w dziedzinie genetyki, które prowadził od lat czterdziestych XX wieku. Przypadek i konieczność (1970), nazwany przez autora w podtytule esejem o "filozofii naturalnej", jest namysłem nad obrazem świata w dobie odkryć mikrobiologów, które każą zrewidować nasze pojmowanie tak podstawowych kategorii, jak przypadek, konieczność, naturalność i sztuczność, niezmienność i działanie celowe. Ta rewizja z kolei zmusza do nowego spojrzenia na konsekwencje filozoficzne i etyczne. Nowe odkrycia poniekąd godzą przypadek (mutację) z koniecznością (dobór): przypadek zostaje "przechwycony, zachowany, odtworzony przez maszynerię niezmienności i w ten sposób przekształcony w uporządkowanie, regułę, konieczność". Biosfera nie zawiera jednak żadnej przewidywalnej klasy obiektów. Konieczność jest zbudowana na przypadku. Nauka przesądza zdaniem Monoda o odrzuceniu wszelkich doktryn (zwłaszcza religijnych) głoszących predeterminację człowieka, wymaga wykluczenia wszelkiego antropocentryzmu. Prowadzi człowieka do heroicznych wyborów wobec pustego (jednak) świata: "Stare przymierze jest zerwane: człowiek nareszcie wie, że jest sam w obojętnym ogromie wszechświata, z którego wyłonił się wskutek przypadku. Jego obowiązki, podobnie jak jego los, nigdzie nie są wpisane. To on ma dokonać wyboru między Królestwem a ciemnościami".