Opis
„Lewy czerwcowy” – prawie ćwierć wieku po obaleniu rządu Jana Olszewskiego, książka bestseller Jacka Kurskiego i Piotra Semki odnosząca się do tamtych wydarzeń znów trafia do księgarń pod nowym tytułem „Recydywa?".
Pierwsze wydanie książki stało się punktem wyjścia dla głośnego filmu „Nocna zmiana”, i której specjalną piosenkę poświęcił Kazik Staszewski.
Nowa edycja, pod znamiennym tytułem „Recydywa?”, nawiązuje do tego, co dziś dzieje się w Polsce, gdy wiele pytań, postawionych w pierwszym wydaniu, staje się znów paląco aktualnych.
Piotr Semka dotarł do wszystkich bohaterów książki sprzed 24 lat i poprosił ich o nowe wywiady-suplementy do starych rozmów. Właśnie teraz , gdy 24 lata po „nocnej zmianie” atmosfera polityczna bardzo przypomina epokę i dylematy rządu Jana Olszewskiego.
Piotr Semka w rozmowach z Jarosławem Kaczyńskim, Antonim Macierewiczem, Janem Parysem i Grzegorzem Kostrzewą-Zorbasem, Janem Olszewskim, Adamem Glapińskim.
Fragment książki:
„Panowie, policzmy głosy: KPN, PSL, SLD, mała koalicja…” / Donald Tusk
„I czyszczę sobie UOP…” / Waldemar Pawlak
„Nikt nie rozwalił Polski tak jak Tusk. Wychodzi to w nowych odsłonach i będzie ich jeszcze wiele. Stopień demoralizacji państwa jest po prostu potworny i za to odpowiada Tusk. Nie zrobił nic dobrego dla kraju. Pieniądze ze środków europejskich zostały w dużej mierze zmarnowane, a pozycja Polski została całkowicie zdegradowana; po drodze był jeszcze Smoleńsk, za który Tusk w sensie moralnym odpowiada w stu procentach. Dlaczego? W takim, że nie byłoby Smoleńska, gdyby nie rozdzielono wizyt. Wojna z prezydentem pokazywała, że nikt go nie będzie chronić. Jaka przyszłość czeka Donalda Tuska? Mam nadzieję, że poniesie odpowiedzialność za to, co zrobił.” / Jarosław Kaczyński
„Część polityków z otoczenia Mazowieckiego i Wałęsy, jak Onyszkiewicz czy Komorowski, lubiła podkreślać rzekomo patriotyczny charakter służb wojskowych. Tymczasem to „wojskówka” pilnowała tych, którzy w PRL pilnowali innych, czyli Służby Bezpieczeństwa. Do dzisiaj nie jestem w stanie zrozumieć, czy Komorowski i Onyszkiewicz są tak cyniczni, czy po prostu niekompetentni? Agentura wojskowa penetrowała świat naukowy, artystyczny, intelektualny tak samo jak agentura służb cywilnych – tyle że głębiej, w sposób bardziej wyrafinowany i lepiej zakamuflowany. Dobrym przykładem jest tzw. afera SKOK Wołomin, zorganizowana i przeprowadzona przez funkcjonariuszy WSI, w wyniku której depozytariusze SKOK zostali ograbieni na blisko trzy miliardy złotych. Co więcej, już po osadzeniu w więzieniu „bohaterów” tej afery ich firma otrzymała od miasta stołecznego Warszawy kontrakt wartości trzystu milionów złotych na budowę bulwarów nad Wisłą!” / Antoni Macierewicz