Opis
Praca Gustave’a Schlumbergera, którą oddajemy do rąk czytelników, była pierwszą biografią Renalda, w której autor wykorzystywał znane wówczas źródła, zarówno łacińskie, jak i muzułmańskie czy ormiańskie. Francuski historyk wykreował więc obraz Renalda z Châtillon jako typowego przedstawiciela frankijskich krzyżowców w Outremer w XII w. Z jednej strony nie kryje podziwu dla jego energii i dokonań, z drugiej zaś czyni go jeśli nie głównym winowajcą, to na pewno współwinnym klęski pod Hittinem (4 lipca 1187 r.).
Pomimo upływu kilkudziesięciu lat od pierwszego wydania biografii seniora Zajordanii niewiele jesteśmy w stanie dodać do opisu zaproponowanego przez Gustave’a Schlumbergera. I chociaż rozporządzamy tymi samymi źródłami, to jesteśmy w stanie wycieniować obraz naszego bohatera. Wiemy więc, że był sprawnym i zręcznym władcą Antiochii, a jego zdolności dowódcze nie odbiegały zbytnio od umiejętności innych władców łacińskich czy ich lenników. Długoletnie więzienie w Aleppo dało mu konieczną, głęboką wiedzę o świecie jego wrogów, którą to wiedzę z powodzeniem wykorzystywał jako senior Keraku, Montréalu i Hebronu. Jego wojny z Saladynem, w tym wyprawa na Morze Czerwone, stanowiły dowód jego talentów i energii. Obecnie duża grupa historyków, w tym piszący te słowa, jest skłonna zaakceptować fakt, że wojna z 1187 r. była nieunikniona, ponieważ Saladyn nie zamierzał przedłużać rozejmu podpisanego z Łacinnikami. Działania Renalda były co najwyżej wygodnym pretekstem dla Saladyna do zerwania pokoju i wszczęcia wojny. Zresztą warunki władcy muzułmańskiego przedstawione frankijskiemu królowi były z punktu widzenia tego drugiego po prostu nie do zaakceptowania. Śmierć Renalda z rąk Saladyna była w moim przekonaniu koniecznym elementem budującym legendę seniora Zajordanii jako winnego wojny.