Opis
Jacek Kowalski Sarmata, poeta, historyk sztuki wyprawia się gawędą i piosenką ku Sarmacji. Przeskoczywszy hałdy blokowisk, lustruje husarskie zastępy, które zapędziły się aż na Kamczatkę, wspiera Saumela Twardowskiego pod Beresteczkiem, kpi z Reyowego Lutra i Kalwina, po drodze zaś wpada do rodzinnego domu, zarówno w jego wersji eko (ogród, jezioro, perz i mlecz), jak i w odsłonie modern (Meble Kowalskich), a przejrzawszy pola bitwy legnickiej, obrazy swojej Mamy, ""Proces szesnastu"" (według Dziadkowych wspomnień) i skłoniwszy się pamięci Pięciu zgilotynowanych w Dreźnie poznańskich Męczenników, na koniec uklęka nabożnie przed Niepokalaną, upraszając Ją: ""Memorare!"".