W polskich i zagranicznych zbiorach bibliotecznych wynalazł tłumacz jakieś sto tekstów, związanych przede wszystkim ze Śląskiem różnych czasów (od XIII w. do współczesności). Następnie przeprowadził selekcję materiału, kierując się jeśli można zgadywać założeniem, że utwór tym mocniej nas zainteresuje, im jest mniej znany. Finalną całość scala aktualna! tematyka wojny. Wobec czego dzieło, które pierwotnie broniłoby się jako literatura, poezja, czy też jako materiał dla miłośników języków i przekładu nagle napiera z niepokojąco potrzebnym komentarzem do współczesności.