Opis
Jest kilka spraw do załatwienia nim nastanie Sąd Ostateczny. ""Heaven can wait""Boże Narodzenie nie cieszy jak dawniej, kiedy nad głową wisi ci archanielski miecz, niestabilny emocjonalnie diabeł i zakontraktowana zabójczyni. W dodatku nadchodzi rewolucja, od której wyniku zależy zbyt wiele, by nie spróbować interwencji...Na załamania przyjdzie czas, gdy opadnie bitewny pył.Dora Wilk robi co musi i nie zamierza pokornie czekać, aż wypełnią się boskie wyroki. Czas wyciągnąć miecz i rozciągnąć kilka mięśni, bo jeden pierzasty tyłek jest wart przetrzepania. A wściekłej wiedźmy nie powstrzyma nawet Abbadon.Po lekturze trzeciego tomu jestem pewien: AC/DC śpiewając ""Shes got balls"" mieli na myśli Dorę Wilk. I nie, to nie jest spoiler fabularnego twista.Jakub Ćwiek