Przez ucho do serca Dlaczego pewnych ludzi słuchamy jak zaczarowani, a przy innych zasypiamy po pięciu minutach? Może ci pierwsi mówią mądrzej? Ciekawiej? A może: ładniej, płynniej, dynamiczniej? Tak, to właśnie to — po prostu mówią lepiej! Zdają sobie sprawę z tego, że głos, sposób jego modulacji, odpowiednie wznoszenie się i opadanie tonu to ich najsilniejsza broń osobista. Używają jej, by zjednać sobie ludzi. Myślisz, że umiejętność czarowania głosem opanowali ot tak, bez wysiłku? Mylisz się! Przemawianie to sztuka, którą należy stale doskonalić. Wbrew pozorom to dobra wiadomość, bo oznacza, że każdy (nawet najgorszy) mówca ma szansę na sukces na miarę Cycerona. Oczywiście pod warunkiem, że pozna i wdroży odpowiednie techniki działania. Głos to główne narzędzie kreowania własnego wizerunku. Jest bowiem naturalnym przedłużeniem osoby, pozwala nam przejawiać prawdziwe emocje czy nastroje. Głos działa prawidłowo, jeżeli mu na to pozwolimy. Pracuje wtedy bez zarzutu. Jednak kiedy w pewien sposób odseparujemy go od ciała i naszych odczuć, zareaguje na to bardzo wyraźnie w postaci fizycznych dolegliwości. W związku z tym emisja głosu to cały zestrój zjawisk wymagających świadomego treningu i szkolenia... (Ze wstępu do pierwszego wydania książki)