Jest nam bardzo miło zaprezentować najnowszą publikację autorstwa Roberta Pawłowskiego. Książka ta przenosi nas w podróż przez historię, zapewniając spotkanie z naszym wielkim dziedzictwem literackim oraz bohaterem narodowym. Po kontynuacji losów bohaterów "Nad Niemnem" Elizy Orzeszkowej, przyszedł czas na Adama Mickiewicza. "Śladami Pana Tadeusza" to podróż do miejsc, gdzie powstała słynna epopeja i które poeta opisał w swoim dziele. Ta wyprawa została udokumentowana pięknymi zdjęciami z tych lokalizacji, w dużej mierze wykonanych z perspektywy lotu ptaka, czyli wykonanych za pomocą drona, co dzisiaj jest zabronione na Białorusi.
Wydawca
To było fascynujące doświadczenie wejść w buty Mickiewicza, przynajmniej na chwilę. Jednak najbardziej inspirujące okazały się miejsca takie jak Obryna, czyli majątek Kaszyców, o których pisał nasz Wieszcz. Pytałem starszych mieszkańców okolicznych wsi, lecz nikt nie potrafił mi wskazać drogi do tych zakątków. Ostatecznie doprowadziły mnie do nich stare modrzewie. To drzewa, które odznaczają się trwałością i idealnie nadają się jako materiał budowlany. Ludzie światli z czasów Mickiewicza zdawali sobie sprawę z ich wartości, zapewne wiedziała o tym również rodzina Kaszyców.
Robert Pawłowski
Przy każdych wyborach politycy zaczynają ingerować w listę lektur szkolnych. Jedni usuwają Sienkiewicza, Orzeszkową, Mickiewicza, inni zaś ich przywracają. Śmiem twierdzić, że niektórzy ministrowie często nie znają książek, które usuwają z kanonu lektur, tym bardziej nie znają ich genezy i wagi, jaką niosły przez pokolenia. Taki los spotkał i spotyka Pana Tadeusza. Argumenty czasami są zatrważające i obrażające młodzież. Bo jak inaczej można zinterpretować stwierdzenia, że lektura jest zbyt trudna? Czyli poprzednie pokolenia były inteligentniejsze? To wszystko jest niedorzeczne. Młodzieży trzeba pokazać temat realistycznie, że autor opierał go o świat, który istniał. Gdy dzisiaj spytamy młodych, czy wiedzą, gdzie są Nowogródek, Mir, Nieśwież czy Zaosie, to w większości przypadków nikt nie potrafi odpowiedzieć na to jakże proste pytanie. Czy to wina młodzieży, czy systemu edukacji? Odpowiedź jest oczywista. Temu również służyć ma ten album, w którym opisuję miejsca, o których wspominał w swojej twórczości Mickiewicz, miejsca i miejscowości, które istniały nie tylko w jego czasach, ale trwają do dzisiaj. I to ich współczesne oblicze przedstawiam w tym albumie. Piękne zdjęcia przybliżą nas do XIX-wiecznych śladów Pana Tadeusza. Tym bardziej są unikatowe, ponieważ część z nich została wykonana za pomocą drona, co dzisiaj na Białorusi jest niedozwolone. Wierzę, że ten album przybliży i uzmysłowi czytelnikowi, jak niedaleko nas są miejsca, po których stąpał Mickiewicz, a właściwie jego literacki bohater Tadeusz.
Robert Pawłowski