Zmysły, uśmiech i odrobina szaleństwa.
Ta książka to koktajl pikantnych opowiadań i wierszy, serwowany z przymrużeniem oka i fantazją. Od egzotycznego Sydney, przez mury średniowiecznego pałacu, aż po codzienne sytuacje z niecodziennym finałem – każdy utwór prowadzi do zaskakującej, często zabawnej pointy.
Czasem subtelnie, czasem bez ogródek – zawsze z celem: by rozbawić, odprężyć i rozgrzać wyobraźnię. Idealna lektura na wieczór z lampką wina (lub... tajską colą).
Historie opowiedziane z humorem i swobodą nie próbują moralizować, ale raczej uwodzą formą i atmosferą. To erotyka lekka jak letni flirt, a jednocześnie doprawiona szczyptą ironii.