Najpiękniejsza kobieta, jaka kiedykolwiek żyła, nie miała swojego portretu malowanego, rysowanego czy rytowanego częściej niż Vollard – przez Cézanne'a, Renoira, Rouaulta, Bonnarda... Ale mój kubistyczny portret jest z nich wszystkich najlepszy.
Pablo Picasso
Ambroise Vollard – ekscentryczny paryski marszand, kolekcjoner i wydawca – był kimś więcej niż tylko pośrednikiem między artystami a światem. Był wyczulonym słuchaczem, niepozornym uczestnikiem wielkiej rewolucji w malarstwie przełomu XIX i XX wieku. To dzięki niemu nazwiska takie jak Cézanne, Degas czy Renoir trafiły pod dachy kolekcjonerów i do świadomości szerokiej publiczności.
Słuchając Cézanne’a, Degasa i Renoira to wyjątkowa relacja z pierwszej ręki – zbiór rozmów i anegdot, które układają się w barwny portret epoki, pełen ironii, szczerości i nieoczekiwanych zwrotów. W nowym przekładzie Artura Foryta książka zyskuje świeżość języka, nie tracąc nic z ducha oryginału.
Całość została opatrzona wnikliwym wstępem i bogatymi przypisami Agnieszki Kijas – krytyczki sztuki – które osadzają wypowiedzi artystów w szerokim kontekście kulturowym, towarzysząc czytelnikowi jak cierpliwy przewodnik po świecie impresjonizmu.
To opowieść o sztuce, ale też o pasji, ryzyku i nieoczywistych przyjaźniach.
Dla miłośników malarstwa, historii i literatury wspomnieniowej.