Opis
Pewien smok miał dość złej sławy
Więc zadzwonił do Warszawy
By - po całkiem niskiej cenie -
Nadać w prasie ogłoszenie:
"Ja, Horacy, syn Trebora,
Myślę, że nadeszła pora,
Aby w formie krótkiej notki
Zdementować wszystkie plotki
I zapewnić z całą mocą
Że nie kradnę owiec nocą
Że mi obce gniew czy złość
I że fajny ze mnie gość"