Człowiek nieustannie przebywa w świecie dźwięków, o różnym natężeniu i barwie. Szum wiatru, szmer strumienia, szelest liści, wycie huraganów, trzaskanie piorunów, poszczekiwanie psów, ryk dzikich zwierząt, odgłosy bliższych i dalszych rozmów, wiele innych cichych i głośniejszych skrzypień, dudnień czy szmerów tworzy środowisko dźwiękowe naszego życia. Owe dźwięki niekiedy są przyjemne i bliskie, czasem jednak budzą niepokój, lęk, a nawet trwogę. Przez długie wieki wydawało się, że światem wolnym od dźwięków jest odległy Kosmos - dalekie, usiane tajemniczym światłem gwiazd niebo. Człowiek mógł go rejestrować jedynie wzrokiem. Dzisiaj już wiadomo, że nawet tam nie ma absolutnej ciszy - świat ten "przemawia" milionami fal elektromagnetycznych, które człowiek może rejestrować jedynie za pomocą specjalnych urządzeń, gdyż brakuje mu odpowiednich receptorów do rejestracji "szumu Wszechświata".
Przez całe wieki dziejów społeczeństw porównywano je do świata muzyki. Jeden dźwięk nie stanowi jeszcze muzyki, dopiero ich wspólna harmonia, współtworzy nowy świat dźwięków. Muzyka miała też ogromny wpływ na kształtowanie się społeczeństw. Była elementem modlitw i medytacji, prowadziła armie żołnierzy do bitew i walk, towarzyszyła wyznaniom miłosnym i tańcom, była sposobem wyrażania radości i żalu po śmierci najbliższych. Stała się sposobem wyrażania trudu i zmęczenia, dziękczynienia za plony ziemi, tęsknoty za powrotem do Ojczyzny. Niekiedy była wyrazem kontestacji, a nawet destrukcji porządku publicznego. Była źródłem dochodu, wychowawcą, a nawet terapią.
Socjologia muzyki pragnie opisać jej społeczne odniesienia, konteksty i budowane relacje międzyludzkie.