Opis
""Po powrocie z Katynia, pytano mnie wiele razy o ""wrażenia"". Naturalnie wrażenie jest takie, o którym zwykło się mówi, że ""mrozi krew w żyłach"". Stosy trupów nagich budzą najczęściej odrazę. Stosy trupów w ubraniu, raczej grozę. Może dlatego, że nici tych ubrań wiążą je jeszcze z życiem, którego je pozbawiono, a przez to stwarzają kontrast. W Katyniu znaleziono wyłącznie prawie wojskowych i to oficerów. Wymowność tego munduru robi wrażenie, zwłaszcza na Polaku. Odznaki, guziki, pasy, orły, ordery. Nie są to trupy anonimowe. Tu leży armia. Można by zaryzykować określenie - kwiat armii, oficerowie bojowi, niektórzy z trzech poprzednio przewalczonych wojen...""