Opis
Teksty w językach: polskim, angielskim i litewskim
Zapraszamy w niezwykłą podróż do schyłku XIX wieku, gdy fotografia była jeszcze praktyką na poły alchemiczną. To wtedy Stanisław Kazimierz Kossakowski stworzył swoje słynne wówczas atelier i laboratorium fotograficzne, w którym w ciągu dekady powstało kilka tysięcy oryginalnych zdjęć. Hrabia Kossakowski, właściciel majątku Wojtkuszki niedaleko Wiłkomierza, to postać wyjątkowa. Był znanym kolekcjonerem i mecenasem sztuki, działaczem społecznym, a w końcu – jednym z najoryginalniejszych fotografów swojej epoki. W albumie prezentujemy ponad 160 unikatowych fotografii ze Żmudzi i z Warszawy – zdjęcia architektury, pałacowych wnętrz, wysmakowane pejzaże, portrety, a także aranżowane sceny rodzajowe i uliczne. Artysta chętnie fotografował swoją rodzinę, przyjaciół, gości Wojtkuszek i… samego siebie. Eksperymentował ze światłem i tłem, bawił się formą i konwencją.