Prószy śnieg, pachnie świerk, Mikołaj pędzi saniami... Daj się oczarować magii świąt, otul się grudniowymi opowieściami! Była sobie mała Kinia, która marzyła o świętach magicznych, z prawdziwym elfem i Mikołajem, a nie żadnym tam bajerem! Był sobie jej piesek, Funiatek, który owszem, przemówiłby w Wigilię, ale do przedstawiciela własnego gatunku. Oto święta zapowiadają się coraz bardziej... bezmagicznie. Nici z wyczekiwanej wieczerzy u dziadków, bo babcia musi iść do pracy. Czy mimo tego marzenia Kini się spełnią? I czy Funiatek w końcu znajdzie kogoś do rozmowy? Historie rozgrzewające jak kubek kakao