Przedwojenny Lwów był miastem pięknym, dynamicznym i przepełnionym optymizmem. Budowana przez stulecia wielobarwna mieszanka kultur stworzyła w tym miejscu swoisty etniczny tygiel, w którym na jedną całość składali się mieszkańcy pochodzenia polskiego, ukraińskiego, żydowskiego, ormiańskiego, niemieckiego, rosyjskiego a nawet czeskiego. Wszyscy wnosili coś do wspólnej kultury, wszyscy mieli mniejszy lub większy udział w tworzeniu świadomości kulturowej typowego lwowiaka. Słychać to w charakterystycznym języku, widać w architekturze czy sztukach plastycznych. Łatwo to zauważyć w zachowanych dokumentach opisujących ówczesną rozrywkę, w filmach i muzyce, która przetrwała czasy wojennej pożogi i dziś możemy jej słuchać do woli, korzystając z płyt takich jak ta stanowi ona integralne uzupełnienie niniejszej książeczki.