Lea Aschkenas przybyła do Hawany jako uczestniczka kursu językowego i tak   urzekli ją ludzie i atmosfera wyspy że wracała tu jeszcze wiele razy aż wreszcie   napisała o Kubie bardzo osobistą książkę. Zachowując życzliwość i obiektywizm   opisuje paradoksy życia na Kubie losy i codzienną egzystencję osób z którymi   przyszło się jej zetknąć stara się oddać nastroje społeczne i polityczne   Kubańczyków. Nie brak tu wątków osobistych - przyjaźni z ciekawymi ludźmi   związku uczuciowego z poznanym tam mężczyzną własnych doświadczeń przygód i   przemyśleń. Dzięki jej relacji i przytoczonych wypowiedzi kubańczyków powstaje   obraz kraju w którym lada dzień musi dojść do przełomu.