Tradycyjna Medycyna Chińska (nazywana w skrócie TMC) to w 80% tryb życia, w 10% akupunktura oraz w 10% ziołolecznictwo. Przeznaczona jest dla każdego, pasjonata tematu i kompletnego laika, co skutkuje ogromnym wzrostem zainteresowania tą sztuką dbania o zdrowie człowieka. Teraz i polscy czytelnicy mogą wykorzystać jej holistyczne podejście i zadbać zarówno o swoje ciało, jak i umysł.
Zadbaj o ciało i umysł!
Autor, opierając się na mądrości Tradycyjnej Medycyny Chińskiej, rzuca nowe światło na sposób, w jaki żyjemy, jak rano wstajemy, co zjadamy, jak się ruszamy, w co wierzymy i czego się boimy. Wyjawia, które metody TMC mogą pomóc na nękające Cię dolegliwości. Dzięki niemu nauczysz się żyć w zgodzie z pięcioma żywiołami. Będziesz wiedział, co należy zrobić, gdy cierpisz na syndrom wyczerpania śledziony, zadbasz o zdrowie swoich kości i zapobiegniesz powstawaniu uczucia wypalenia. Poznasz również analizę poszczególnych składników odżywczych w kontekście TMC i właściwe metody oddychania.
O autorze
Georg Weidinger jest lekarzem prowadzącym gabinet Tradycyjnej Medycyny Chińskiej w Wiedniu. W książce opowiada o swoich doświadczeniach oraz o tym, jak lekarz medycyny konwencjonalnej wkroczył na drogę mądrości Wschodu.
Fragment książki
„Patrząc w sposób zachodni, wątroba pełni dwie funkcje: trawienno - wydalniczą (produkcja kwasu żółciowego i enzymów trawiennych) oraz odtruwającą organizm. Patrząc w sposób chiński, wątroba spełnia także funkcję odtruwającą: wątroba, można powiedzieć, oczyszcza wszystkie sześć substancji, żeby krew mogła dobrze płynąć. Wątroba oczyszcza również i pożywienie z substancji trujących, chemicznych dodatków do pożywienia, środków konserwujących itp. …
Wyobraź sobie roślinę, która korzeniami jest wrośnięta w ziemię. Korzenie odpowiadają spichlerzowi, magazynowi, nerce. Gdy roślina może w swoich korzeniach znaleźć należyte oparcie, to będzie silna wobec napadającego ją wiatru, żaden podmuch nie będzie dla niej niebezpieczny, a roślina może spokojnie „się odprężyć” i zaufać swojej bazie, swojej podstawie, korzeniom. Jeśli natomiast roślina ma słabe, delikatne korzenie, całe życie przemija jej w strachu, że zostanie ich pozbawiona, stale się obawia, że nadejdzie podmuch i wyrwie ją z ziemi. Emocją nerki jest strach, obawa, że coś wejdzie w jej substancję, że straci się trzymanie w podłożu, a wtedy się umrze. To strach przed śmiercią. ”