W dobie kryzysów szczególnie ważne wydaje się pytanie, jak poradzić sobie z negatywnymi doświadczeniami i traumami? Jak nie zatonąć w zalewie emocji: złości, smutku, współczuciu i frustracji. I jak w ogóle rozpoznać, że toniemy? Kiedy czujemy się zestresowani, zagrożeni albo przytłoczeni emocjami - nasz mózg przełącza się w jeden z trzech trybów alarmowych: walka, ucieczka, zamrożenie. Autorka to trzy typy reagowania nazywa powodzią emocjonalną. Powódź potrafi dosięgnąć każdego, a szczególnie bezbronni bywają najmłodsi. Jeśli mamy za sobą traumatyczne doświadczenia życiowe i mniej korzystne genetyczne wyposażenie, będziemy jeszcze bardziej podatni na tonięcie i zranienia. Ale jest dobra wiadomość: bez zbędnych słów czy interwencji, możemy wyratować dziecko z powodzi i szybko opatrzyć małe rany. Wystarczy, że zaczniemy korzystać z pięciu zmysłów. "Trafiony, zatopiony!" jest książką opartą na neuronauce i czułej akceptacji. To niezbędny dodatek do bajek psychoedukacyjnych: "Marcysia czuje za dużo" i "Diego za mocno". W książce znajdziesz: krótkie przykłady, jak rozmawiać z dzieckiem i z miłością wyznaczać granice, ćwiczenia, inspiracje i pytania, które pomogą ci zaaplikować teorię. Przyjrzysz się również swojemu zdrowiu psychicznemu i dzieciństwu. Autorka dedykuje książkę nauczycielom, rodzicom, psychologom i pedagogom.