Opis
Wybrzeże i Wydarzenia, skądś znane, ale jakby inne, Alternatywne. Drobni kombinatorzy, byli funkcjonariusze, zwykli zjadacze chleba, ambitne podrostki. Żony, nauczycielki i piękne córki. Trans-Syberia. Ludzi ogarnęła prawdziwa gorączka. Po pięćdziesięciu latach życia z dnia na dzień, bez widoku na przyszłość ciekawszego niż przez domowy wizjer, dwie odmienne generacje ogarnęło to samo przeświadczenie, że prawdziwe życie jest na wyciągnięcie ręki, wystarczy wychylić się z okna, wspiąć się na palce, wejść na pierwszy stopień schodów, by dosięgnąć tego wszystkiego, czego pozbawiano ich przez minione lata. Nie było wokół człowieka, który nie splunąłby z pogardą na swoją własną młodość, nie miałby ochoty przekreślić tego, co dotąd uważał za bezcenne.Ubertowski rozprawia o pokoleniu, na którego oczach zmieniał się w Polsce system, z komunistycznego na kapitalistyczny. Autor Szkiców do obrazu batalistycznego kreśli biografie zarówno tych, którym się udało, jak i tych, którzy ponieśli klęskę. Stąd dwie zróżnicowane pod względem zapisu osobne, przeplatające się ze sobą i wzajemnie się dopełniające, narracje. Obok niepotrafiącego odnaleźć się w nowych warunkach społeczno-polityczno-gospodarczych byłego funkcjonariusza Rottera pojawi się choćby starszy syn Trockiego Piotr, który dorobi się, obstawiając na giełdzie. Ubertowski w Trans-Syberii odtwarza klimat przełomu, sugestywnie pokazując, jak początkowa dezorientacja mieszała się z obawami i radością. Sopocki pisarz przypomina pierwsze reakcje na hamburgery, hipermarkety czy telefony komórkowe, podkreślając, że przemiana realna (transformacja ustrojowa) oznaczała także metamorfozę wewnętrzną, mentalną.