Ula często nie ma czasu. Nic dziwnego, życie sześciolatki to nie fraszka, igraszka! Psio-dziecięce harce i opieka nad Panamą - kiedyś schroniskową kupką nieszczęścia. Malowanki i wyklejanki dla taty - po długim rejsie należy się przecież porządny stegozaur. I jeszcze to całe wymiatanie farfocli z mamą - dobrze, że szybko przeradza się w koncert rockowy! A do tego nie wiesz, co podchwyci ciekawskie uszko i gdzie poniosą cię nóżki. Budowanie rodzinnych więzi, tęsknota za rodzicem, niecodzienne pomysły na codzienne zabawy, a także przyjazna lekcja cierpliwości i rozwagi. Książka w przystępny i uroczy sposób prowadzi przez świat dziecięcych uczuć, marzeń i trosk.