Ostatnie lato Marianny to znakomicie i stylowo opisana historia pierwszej miłości osiemnastolatki żyjącej w spokojnym dworze na wsi mazowieckiej. Jest lato 1939 roku i choć wokół mówi się już tyle o wojnie, dla dziewczyny liczą się tylko jej uczucia, których obiektem i celem jest poznany w Warszawie, a potem zjawiający się w sąsiedztwie, młody wykładowca prawa. Opowieść utkana została ze wspomnień dziadków Autorki. Osadzona w barwnych czasach ich młodości i zbudowana z retrospektyw dawno przebrzmiałych emocji, a jednak - jak sądzę - niezwykle współczesna. Bo Marianna, jak każdy dorastający człowiek ma nieokiełznany apetyt na życie. I jak wszyscy pragnienie dotknąć tabu - bez względu na cenę. Taka chęć zrozumienia własnej cielesności i odnalezienia miejsca w świecie często kończy się rozczarowaniem, niemniej jest nieodłącznym elementem dorastania. Nieodłącznym i ponadczasowym.