W tym śmiertelnym śnie, jakim jest życie, światło miłości prowadzi każdego człowieka indywidualnie zdefiniowaną drogą doświadczeń. Towarzyszące im emocje i myśli są perfekcyjnie dobrane, by mógł w pełni poczuć frajdę wahadła dualizmu, od dołków cierpienia do wyżyn szczęścia. Prowadzą człowieka krok po kroku, aż uświadomi sobie, że to tylko gra, po czym odbiera wszystko takim, jakie jest. Wtedy tragedia i komedia stają się bliźniaczymi siostrami, a sprzeczność między nimi jest tylko pozorna - jak w uśmiechu łzy.