Opis
Czy istnieje teoria poezji Tadeusza Różewicza? Uwierzyliśmy poecie, że nie wie, czym jest i czym powinna być poezja, że jego uwagi o poezji i tworzeniu poezji są zawsze w niegotowości, formułowane przy okazji i niesystemowo. To prawda, jeden z największych poetów wieku XX nie zostawił po sobie żadnego traktatu, manifestu, definicji. Napisał: Wszelkie manifesty i definicje ograniczają nasze ruchy, usztywniają nasze postawy (Do źródeł, PR III 49). A przecież wielokrotnie próbował zapisać doświadczenie poezji jako własne doświadczenie tworzenia. Tak powstały Przygotowanie do wieczoru autorskiego i Margines, ale, Języki teatru i liczne bloki korespondencji. W późniejszych próbach samookreśleń poeta stale jednak wracał do Przygotowania do wieczoru autorskiego, czyniąc je podstawą do ewentualnych dalszych uściśleń czy rozwinięć już zaprezentowanej postawy. Dlatego ta publikacja (również poprzez jej tytuł) stanie się jego własną introduction la mthode, by przywołać Paula Valry'ego.
Doświadczenie tworzenia zapisywał poeta, opatrując je autobiograficznym wyznaniem i osłabiając znakami niepewności. Miały one pokazywać nie teoretyka, prawodawcę nowych znaczeń, ale praktyka. Błądzącego i może odnajdującego poetę. Dlatego zanotował: Chciałbym podzielić się pewnymi doświadczeniami, które nasunęły się w czasie pisania wierszy. Chodzi tutaj o najbardziej osobiste uwagi. Nie będzie to więc próba przeprowadzenia analizy poezji współczesnej, lecz raczej próba podzielenia się wszystkimi wątpliwościami, jakie ofiarowała mi moja praktyka poetycka (Dźwięk i obraz w poezji współczesnej, PR III 5).
Fragment Wstępu