W czasach, gdy streaming był jak science fiction, a rewind robiło się palcem…
…światem rządziły kasety VHS, wypożyczalnie były miejscami kultu, a filmy z Van Damme’em, Stallone’em i Schwarzeneggerem miały większy wpływ na dzieciaki niż lekcje WF-u.
PigOut i Przemek Corso zabierają cię w nostalgiczną, przewijaną ręcznie podróż do czasów, kiedy kaseta była walutą, Van Damme bogiem, a blokada rodzicielska największym wyzwaniem technologicznym znanym ludzkości. To nie jest kolejna książka o filmach. To manual przetrwania lat 90 . – z masą anegdot i wspomnień, ze szczyptą ironii i wzruszeń. Przeczytacie tu o VHS-owych traumach, ekranowych bromansach i filozofii życiowej wprost z „Zabójczej broni”, „RoboCopa” czy „Dnia świstaka”. W zasadzie to w ogóle nie jest książka – to teleport do czasów, gdy człowiek był gotów sprzedać młodszego brata za kasetę z „Krwawym sportem”.
Jeśli pamiętasz zapach wypożyczalni, kopałeś w drzewa, żeby być jak Tong Po, miałeś plastikowy pistolet z napisem „Police” i opłakiwałeś śmierć Mufasy, musisz to przeczytać. A jeśli nie pamiętasz… to tym bardziej powinieneś sięgnąć po tę pozycję – żeby wiedzieć, dlaczego rodzice chowali przed tobą niektóre kasety.
Wciąga jak przewijanie taśmy ołówkiem. Zresztą – nie zapomnij przewinąć.
Uwaga: po lekturze możesz chcieć odkurzyć magnetowid. Na własną odpowiedzialność.
PigOut – internetowy komentator rzeczywistości, recenzent popkultury i człowiek, który od 2015 roku z równym zapałem rozkłada na czynniki pierwsze zarówno książki, jak i kebaby. Znany z bezczelnego humoru, ciętego języka i sarkazmu ostrzejszego niż nóż do steków, prowadzi bloga i działa w social mediach, gdzie otwarcie mówi to, czego inni nie mają odwagi powiedzieć. Był już i duży, i niemal tak wycięty jak Gerard Butler w „300”, więc zna obie strony lustra. Jadł w azjatyckich garkuchniach i dworcowych kebabowniach, dlatego nic już go nie zaskoczy.
Obejrzał wszystkie części „Szybkich i wściekłych” oraz trzy epizody „Listów do M.”, co pozwala mu uważać, że na kinie zna się jak nikt. Recenzował największe książkowe paździerze, dzięki czemu idzie przez życie z podniesioną głową – bo wie, że nic gorszego nie może go już spotkać. PigOut specjalizuje się w recenzjach, testach, publicystyce i copywritingu.
Na swoim koncie ma również podcasty, kampanie marketingowe, a także epizodyczne występy w rolach zwłok w telewizji i etiudach niezależnych. Człowiek do zadań specjalnych, który łączy kulturę wysoką z niską – i obie traktuje z równym dystansem (czytaj: bez litości). Prywatnie miłośnik tatara, popołudniowych drzemek i internetowych dram. Bardziej niż pracy na etacie boi się tylko rozmów telefonicznych. Uważa, że jeśli popkultura to bagno, on jest woderami z napisem „Sarkazm 100%”.
Prywatnie przyjaciel Przemka Corso.
Przemek Corso – autor kochanych przez dzieci i rodziców „Opowieści z Białej Doliny”, „Lata w Białej Dolinie” i „Świąt w Białej Dolinie”, a także głośnego thrillera „Serca twego chłód”, który doczekał się komiksowej kontynuacji, regularnie ukazującej się na łamach „Magazynu Kryminalnego” („Newsweek”). Twórca niszowych książek przygodowych: „Honor złodzieja”, „Serce pustyni”, „Płomień prawdy”, „Miasto w wodzie”, bestsellerowych biografii: „Rahim. Ludzie z tylnego siedzenia”, „Grubson. Na szczycie” oraz wywiadu rzeki „Czesław Mozil. Pocztówki z pandemii” . Razem z Julią Żugaj napisał popularną książkę dla młodzieży „Tak miało być”.
Laureat nagrody Vivelo Book Awards 2024 za „Lato w Białej Dolinie”. Nominowany również do 31. Nagrody im. Kornela Makuszyńskiego. Słuchowisko „Miasteczko Brighthope”, które napisał dla Storytel, otrzymało nominację do Best Stream Awards. W 2025 roku w Audiotece premierę miał audioserial „Supernova”, który Corso napisał i wyreżyserował – i zgarnął następną nominację.
Głos Kolei Dolnośląskich, a ponadto wielu reklam, audiobooków i słuchowisk. Od niedawna debiutujący aktor dubbingowy (Spirytysta w „Diablo IV: Vessel of Hatred”).
Generalnie straszny nudziarz. Do kina chodzi sam. Włóczykij z natury. Muminek z wyglądu.
Prywatnie przyjaciel PigOuta.