Opis
Mająca porodzić przybyła do Betlejem pewnego zimowego wieczoru wiele lat po wyroczni proroka. Niemal siedemset lat później. Ale przybyła punktualnie, bo dary łaski i wezwanie Boże są nieodwołalne. Bo tysiąc lat w Twoich oczach jest jak wczorajszy dzień, który minął, niby straż nocna... Tej nocy niebo pełne było świateł i tajemniczej wrzawy. Na polach betlejemskich można było dostrzec sylwetki pasterzy biegających tam i z powrotem, jakby nie mogli zasnąć.