Delikatny, subtelny, kobiecy. Ale nie dla mięczaków, bo mięczakiem św. Maria De Mattias nie była.
Planer, który uczy na przykładzie Marii jak we współczesnym świecie pozostać najlepszą wersją samej siebie.
Nie zmieniać się, nie udawać, bo wszystko, co najlepsze, każda kobieta ma w sobie, nawet jeśli jest naprawdę głęboko zakopane i przykryte stertą prania czy ubrań do prasowania.