Burzliwy 890 rok n.e. dobiega końca. Ostatni spadkobierca cesarza Karola Wielkiego nie żyje, a niemal każdy z karolińskich książąt ogłasza się królem. Egilolf, były żołnierz, zwiadowca, nie interesuje się wielką polityką. Musi ukraść kości szczątki świętego. Licząc na sowitą zapłatę za dostarczenie relikwii, rekrutuje skrybę Arysteusza, niedoszłego mnicha, uciekającego przed najazdami wikingów.
Być może Egilolf powinien wyjawić swojemu nowemu towarzyszowi, dlaczego kradnie relikwie świętych... Prowadzi jednak walkę wewnętrzną, równie zaciekłą, jak zmagania z przeciwnościami losu, bandytami, normańskimi łupieżcami, zżeranymi ambicją lordami i hierarchami Kościoła gotowymi nawracać nawet ogniem i mieczem. Być może Arysteusz również powinien zmierzyć się ze swoimi lękami i demonami i dojrzeć w Ludziach Północy kogoś więcej niż bezimiennych wrogów zasługujących na wyniszczenie.
Razem, złodziej i skryba, muszą unikać niezliczonych pułapek i wrogów, brnąc przez labirynt iluzji i kłamstw, w coraz trudniejszej misji, w której odkopanie świętych kości okazuje się zaledwie najłatwiejszym pierwszym krokiem. Komu Opatrzność okaże się sprzyjać w tak burzliwych czasach upadku imperialnych mrzonek i pleniących się moralnie niejednoznacznych przedsięwzięć?