Opis
Zaczynamy od walca z „Trędowatej”, kończymy na polonezie z „Pana Tadeusza” (o walcu z „Ziemi obiecanej” nie zapominając).
Oto cały Kilar – wyrazisty, esencjonalny, idealnie zsynchronizowany z obrazem. I prawdziwy, nawet w muzyce z „Drakuli” Coppoli.
Dla tego kompozytora pisanie do filmu to odrębny rozdział w życiorysie. Bo przecież Kilar to kompozytor utworów awangardowych (przypominanych na Warszawskiej Jesieni) oraz hitów filharmonicznych, „Orawy” i „Krzesanego”, ale także patetycznej „Missa Pro Pace” napisanej na stulecie Filharmonii Narodowej.