Poruszająca opowieść Clary Kramer, która cudem ocalała z piekła Holokaustu. Gdy w 1942 roku do Żółkwi wkraczają niemieckie wojska, życie piętnastoletniej Klary i jej rodziny zmieniło się na zawsze. Wiedząc o nadciągającej zagładzie ojciec dziewczynki poszukuje ocalenia dla bliskich - gdy zawodzą wszyscy przyjaciele, z nieoczekiwaną pomocą przychodzi Volksdeutch Beck. Dzięki niemu pod podłogą jednego z domów powstaje schron, który ocali życie osiemnastu osób. Życie pod ziemią przynosi ratunek, ale jest też nieustającym koszmarem, który w poruszający sposób odtwarzają autorzy książki. Mieszkańcy schronu z trudem znoszą potworne warunki w nim panujące i bezustannie żyją w obawie, że kryjówka zostanie odkryta. Wciąż zaś znajdują się ku temu kolejne powody, które Klara utrwalała na stronach swego dziennika: w domu nad schronem zamieszkują funkcjonariusze SS, atakują go hordy ukraińskiej policji, wreszcie trawi pożar. Wojna Klary to piękna i dobrze napisana historia o miłości, śmierci, dobru i wojnie jako doświadczeniu prywatnym. Dotyka ona dziejów Polski i Ukrainy oraz problemów związanych z polsko-żydowską przeszłością. Historia Klary zachwyciła między innymi Agnieszkę Holland, która planuje jej ekranizację. ”Autorka książki miała 12 lat, kiedy w 1939 roku pakt Hitlera i Stalina podzielił Polskę. Sowieci zajęli rodzinne miasto Kramer - Żółkiew. Jej spokojna, kochająca się rodzina szybko została rozbita i zrujnowana. Żołnierze Wehrmachtu, SS, i Gestapo aresztowali i mordowali tamtejszych Żydów. Zrozpaczony ojciec Kramer i sąsiedzi zbudowali bunkier pod domem, by się schronić. Zaskakujące jest, że zgodził się im pomóc Niemiec i antysemita o imieniu Beck. Zamieszkał w domu, pod którym się ukrywali i rozpowiedział, że uciekli.
Zciśnięci w niewielkim pomieszczeniu słyszeli strzały i ostatnie krzyki mordowanych ludzi. Słyszeli niemieckich żołnierzy, którzy mieszkali tuż nad nimi. Przez półtora roku, Beck dostarczał Kramerom jedzenie i chronił ich. Siostra Kramer nie przeżyła. Tak samo jak prawie cała reszta Żydów mieszkających w Żółkwi. Ale ten zaskakująco uczciwy i prawy człowiek uratował Kramer i 17 innych. Trzeba pamiętać, że liczba 18 symbolizuje ”życie” w żydowskiej tradycji.
Szczera, przejmująca, osobista opowieść, oparta na zapisach pamiętnika z czasów młodości.”Kirkus Reviews
”Klara Kramer, żydówka polskiego pochodzenia, obecnie przewodnicząca fundacji Holocaust Resource Foundation była nastolatką, kiedy wraz z rodziną musiała ukrywać się przed nazistami w bunkrze. Została uratowana przez gospodynię domową i jej męża - pijaka i antysemitę.
Kramer wspomina i szczegółowo opisuje codzienne sprzeczki w podziemnej kwaterze, gdzie jedzenie docierało bardzo rzadko, pisze o strachu przed odkryciem ich kryjówki przez nazistów, rozpaczy po stracie bliskich, którzy zostali zamordowani, o siostrze, która została sprzedana za kilka litrów wódki.
Ta bogata w detale i trzymająca w napięciu opowieść jest hołdem i uznaniem dla odwagi ofiar i prawości narodu żydowskiego.”Publishers Weekly ”Książka oparta na pamiętniku z czasów wojny, pisanym w schronie pod podłogą. Kramer powraca pamięcią do roku 1942, kiedy naziści zajęli Żółkiew. Prawdziwie i żywo opisuje napięcie wewnątrz ukrywającej się wspólnoty. Szczególnie zaskakujące jest, że rodzinie Kramerów pomógł przetrwać antysemita, który wykazał się wielką odwagą ukrywającą pod podłogą swego domu Żydów. Klara Kramer żyje i mieszka w New Jersey.”Frederic Krome, Library Journal