Kolejna kontrowersyjna książka, w której wojna widziana jest oczami   najeźdźcy i wroga. Timothy Erenberger w swojej powieści opowiada historię, jaką   pewien mieszkający w Ameryce dziadek podzielił się ze swoim wnukiem podczas   długich, wspólnych, wakacyjnych wieczorów. Ku zdziwieniu wnuka, dziadek pochodzi   z kraju o nazwie Deutschland, a on sam był tam za młodu żołnierzem nazistowskiej   armii, do tego snajperem...Książka z niebywała dokładnością opisuje szlak   bojowy niemieckiej armii od przyłączenia Austrii po klęskę w Berlinie oraz z   detalami ukazuje ""warsztat"" żołnierzy-zabójców patrzących przez teleskop w oczy   swoim ofiarom zanim pociągną za spust.Czy jest to wyłącznie literacka   fikcja, czy zasłyszana, autentyczna historia? Sposób przedstawienia faktów i   szczegółowe opisu wskazują, że bohater książki dokładnie wie, o czym mówi i   czuje wiatr we włosach tamtych czasów... Trudno się jednak dziwić kontrowersji,   jak dotąd niewielu snajperów zdecydowało się opowiedzieć swoją historię,   zwłaszcza z nazistowskich Niemiec!