Wspomnienia Szulima Keselmana to bez wątpienia szczere i nader ważne źródło historyczne. Tym cenniejsze, że stanowi jedno z nielicznych z tego terenu zachowanych do dziś. To zapis wydarzeń od czerwca 1941 r. do kwietnia 1944 r., kolei losów młodego mężczyzny, który za wszelką cenę chciał przeżyć, aby przekazać świadectwo o bestialskim morderstwie swoich bliskich, sąsiadów i społeczności żydowskiej z rąk Niemców. Jest to również obraz bezpowrotnie ginącego świata niezwykłej kultury na obszarze Wołynia. Szulim Keselman niejednokrotnie podkreśla i docenia pomoc, którą otrzymał od rodziny polskiej. Państwo Julia i Julian Stemporowscy z narażeniem życia ofiarnie ratowali człowieka, który już nie miał dokąd się udać. Wśród osób, które go ocaliły, wymienia także rodzinę ukraińską. Był to Stepan Soroka wraz z małżonką. W tak dramatycznej chwili przywracało to wiarę i dawało cień nadziei. To również ważny dowód prawdziwego człowieczeństwa w tak tragicznych okolicznościach.
Szczególnie wartościową częścią publikacji jest wprowadzenie stanowiące opis historii osadnictwa żydowskiego w Rzeczpospolitej, kształtowania się trudnych relacji narodowych i ostatecznego podjęcia działań przez okupantów niemieckich, zmierzających do planowej zagłady Żydów. W przedmowie z kolei czytelnik pozna interesującą historię powstawania zapisków. Całości dopełniają niepublikowane zdjęcia z kolekcji rodziny Keselmanów i archiwum Instytutu Pamięci Narodowej.
Julia i Julian Stemporowscy, Leokadia Szalińska, Stepan Soroka zostali uhonorowani przez Instytut Yad Vashem tytułem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata.