Opis
- Przede mną nie musisz udawać idiotki - powiedział diabeł złośliwie. Obydwoje dobrze wiemy, co cię tak pcha do tego śledztwa. Nie tylko Zbyszek, nie tylko... Gdyby prokurator był stary, zezowaty, koślawy, tobyś od razu była mniej zainteresowana.
- Nie zawracaj głowy, co z tego, że ja jestem zainteresowana...
- Co to za denerwująca praca z tymi ludźmi! Za co mnie tak skarali! - westchnął diabeł zirytowany. - Ślepa jesteś, czy co? Nie widzisz, że on też poleci na ciebie? Przecież to się czuje, ty trąbo!
Fragment książki