W ciemności wychodzi na jaw najmroczniejsza strona ludzkiej natury.
Wybuch, a potem martwa cisza. Na tafli słonego jeziora unoszą się zwłoki młodego mężczyzny. To pracownik lokalnej stacji telewizyjnej, która w kopalni w Wieliczce nagrywa dokument. Pod ziemię zeszło osiem osób. Teraz jest ich już siedmioro Zamknięci w labiryncie mrocznych korytarzy próbują wydostać się na powierzchnię. Zmagają się nie tylko z lękiem o przetrwanie w ekstremalnych warunkach, lecz także ze świadomością, że prawdopodobnie wśród nich jest zabójca.
"Tam, pod ziemią, wszystko wydaje się inne. Sól jest twarda i groźna, z ciemności wyłaniają się cienie, a ludzka psychika nieprzewidywalnie się wynaturza. Zjedź z nami w mrok. Wrócisz, a może zostaniesz tam na zawsze?" Sobczak i Przydryga.