Opis
Trzeci tom serii ""Z archiwum Jerzego Wróblewskiego"" zawiera dwie klasyczne historie westernowe. Pierwsza z nich zatytułowana ""Skarb Irokezów"" (na podstawie tekstu Andrzeja Białoszyckiego) nawiązuje swoją treścią do przebojowych filmów z lat 60. ubiegłego wieku, w tym szczególnie do westernu ""Złoto MacKenny"". Komiks był drukowany w 1976 r. na łamach ""Dziennika Wieczornego"". W 1990 r. był planowany jego przedruk w drugim - po ""Leworękim"" - tomie, jaki miało przygotować wydawnictwo ""Hulak, Chudzinski i synowie"". Jednak ostatecznie album zatytułowany ""Powrót Baxtera"" nigdy się nie ukazał.
""My nigdy nie śpimy"" (na podstawie scenariusza Andrzeja Janickiego) to natomiast komiks premierowy. Ostatni, nad którym pracował Jerzy Wróblewski i którego rysowanie przerwała przedwczesna śmierć artysty. Komiks ten miał być częścią gazety komiksowej, którą planowali tworzyć na początku lat 90. bydgoscy autorzy komiksów. - Chcieliśmy zaangażować do tego pomysłu, tych polskich rysowników, których wówczas znaliśmy. Ja zebrałem jakieś materiały o Agencji Pinkertona i to zainspirowało mnie do napisania scenariusza, specjalnie dla Jerzego Wróblewskiego. Poszedłem z tym do niego, żeby przekonać go, do tego projektu. Zgodził się na współpracę bez szczególnych zastrzeżeń. Namawiałem go, żeby zrobić ten komiks bardziej w stylu spaghetti-westernów - czyli długie płaszcze, brudne stroje i zarośnięte twarze, bez białych koszul, dopasowanych, czarnych kamizelek i ślicznych kapeluszy. Zgodził się na taką wizję bez wahania - wspomina Janicki.