Opis
Ostatni weekend września 2018 roku miał stanowić jedynie przygrywkę do cyklu rozmów planowanego na całą jesień. […] Byliśmy umówieni na telefon, by ustalić termin następnego spotkania. Były więc kolejne daty i coraz więcej zmęczenia w głosie pana Kazimierza, między jednym szpitalem a drugim. Do spotkań w cztery oczy już więcej nie doszło. Pozostało kilka godzin nagrań, tym cenniejszych, że okazały się rejestracją rozmów ostatnich.
Andrzej Gwóźdź