Opis
Spojrzenia chłopaków były zwrócone ku fladze. Mirek nigdy wcześniej nie czuł takiej powagi wypowiadanych słów. Teraz wiedział jedno. Wypowiedzenie tych paru zdań spowodowało, że nie ruszy się stąd, choćby siłą go do tego zmuszano. Poczuł się jak niezbędny trybik w maszynie zwanej ojczyzną, która bez niego nie będzie prawidłowo funkcjonować. To on ma zrobić wszystko, aby działała bez zarzutu.