✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
W moje ręce trafiła wyjątkowa książka Katarzyny Przyborskiej „Żaba”. Tym razem nie czytałam jej samotnie, lecz w towarzystwie pewnego młodego człowieka – mojego prawie 6-letniego synka. On był tak bardzo nią zachwycony, że uwaga – nie czytaliśmy jej tylko jeden raz. Co drugi wieczór ją czytamy. Polubił Koo i jej przygody. Razem byliśmy bardzo ciekawi, dlaczego rzeka wysycha oraz dlaczego zwierzęta emigrują.
Poznaliśmy mnóstwo zwierząt i ich stanowiska w sprawie wysychania wody. Z powodu braku możliwości nawadniania organizmów mnóstwo zwierząt umiera. Czy ktoś ocali pozostałe zwierzęta?
A co z tytułową „Żabą”? Ona nic nie robi tylko patrzy. Jest ogromna. Czy uda się ją rozśmieszyć?
Czy za wysychanie wody odpowiadają Kookaburry, które budzą Tych, Co Zapalają Słońce?
Nasza główna bohaterka mała Koo jest niebieskoskrzydlatym Kookaburrą. Kookaburry nad ranem donośnie się śmieją.
Nasza mała bohaterka przed katastrofą mieszkała razem ze swoją mamą, dziadkiem, dwiema ciociami i wujkiem. Nocowali na gałęziach drzew. Mogli obserwować rzekę, a co za tym idzie patrzeć na inne zwierzęta, które przychodziły nad rzekę się napić, wykąpać i się bawić.
Co się stanie, gdy nagle spotka ich wszystkich katastrofa? Co się stało z wodą?
Dzięki tej historii możemy zobaczyć jak w ekstremalnych warunkach radzą sobie inne zwierzęta.
„(…) Widziałyście? Złodzieje! Bandyci! Wypiją naszą wodę! Nic dla nas nie zostanie! (…)”.
Czy czasem podobnie w ekstremalnych warunkach nie zachowują się ludzie? Pomyślcie?
Mała i ciekawska Koo razem ze swoją mamą poleciały sprawdzić co się stało, że coraz więcej różnych zwierząt przybywa do ich odcinka rzeki. Czego się dowiedziały?
W tej historii poznacie między innymi:
- naburmuszonego Dziobaka.
- Antylopy.
- Papugi, które tylko czekały na okazję do awantury.
- Emu oraz jego gromadkę dzieci.
- Leniwca poetę.
- Małą Kolczatkę, która pilnowała Koo.
Dlaczego zwierzęta chciały złożyć w ofierze Kookaburry? Tego i więcej dowiecie się po przeczytaniu tej niezwykłej opowieści.
Dzięki tej historii dzieci jak i dorośli dowiedzieć się mogą o zmianach klimatycznych oraz na podstawie zachowań zwierząt mogą nauczyć się jak nie powinno się postępować.
Dodatkowo w książce znajdziecie przepiękne ilustracje stworzone przez Martę Przybył. Ilustracje przyciągają wzrok nie tylko dzieci.
Mój synek bardzo polubił Koo. Z uwagą słuchał, jak czytałam. Był bardzo ciekawy, dlaczego przyszła susza i próbowała pozbawić wody i życia wszystkich zwierząt. Martwił się zachowaniem niektórych osobników. Kibicował Koo i Kolczatce w ich drodze. Bardzo podobała się jemu piosnka śpiewana przez Myszkę. Przeraziła go Żaba.
Mój synek poleca tą książkę wszystkim dzieciom.
Ja postawie pytanie: Czy Żaba wyciągnie wnioski ze swojego zachowania?
Piękna i smutna opowieść o bardzo trudnych czasach, które mogą nas czekać. Kryzys klimatyczny czeka już u bram. Możecie go zaobserwować po zmieniającej się pogodzie.
Czy będzie szczęśliwe zakończenie?
Chciwość nie popłaca, ktoś w tej książce się o tum przekona.
Z całego serca polecam „Żabę” Katarzyny Przyborskiej nie tylko dzieciom.
Pamiętajcie – czytajcie dzieciom książki – to rozwija ich wyobraźnię.