Napisana z przenikliwym humorem, debiutancka powieść o małej żydowskiej wiosce zagubionej w leśnej głuszy i tak odosobnionej, że nikt o niej nie słyszał aż do teraz. Przez dziesięciolecia maleńki żydowski sztetl Kreskol trwał w błogiej izolacji. Jego mieszkańcy, oszczędzeni przez Holokaust i inne nieszczęścia, żyli codziennymi sprawami, nie znając samochodów, elektryczności, bieżącej wody ani internetu. Ale kiedy nagle znika Pasza Lindauer, a potem jej znienawidzony były mąż, miasteczko czeka zderzenie z XXI wiekiem. Starszyzna wysyła w świat Jankiela Lewinkopfa, kompletnie nieprzygotowanego wyrzutka, który ma zaalarmować polskie władze. Wyruszając daleko poza odludny, bezpieczny Kreskol, Jankiel staje w obliczu uroków i zepsucia współczesnego świata, który przyjmuje go z mieszaniną niedowierzania, niechęci i życzliwości. Sprawa Kreskolu wywołuje burzę w mediach i konflikt w sejmie. Polski rząd planuje reintegrację zapomnianego miasteczka. Jednak przy okazji na światło dzienne wychodzą mroczne powody, dla których zostało zapomniane. Integracja nie przebiega bez zgrzytów. Mieszkańcy Kreskolu, podzieleni na entuzjastów zmian i zwolenników starych zwyczajów, stają przed trudnym dylematem: albo znajdą sposób, zjednoczenia się z resztą kraju, albo zaryzykują zniknięcie ich miasteczka na zawsze. Max Gross jest byłym dziennikarzem "New York Post" oraz "Forward", a obecnie redaktorem naczelnym "Commercial Observer". Mieszka w Nowym Jorku z żoną i synem.