Opis
Zaklinaczka koni to pełna emocji, fascynująca opowieść odsłaniająca historię starań Andrei o zdobycie zaufania koni i porozumienia z nimi. Poznając jej drogę do sukcesu w naturalnym treningu koni, od dziecięcych fascynacji kucykiem, poprzez pierwsze próby jeździeckie, spotkanie z Robertsem, aż do otwarcia własnego ośrodka szkoleniowego, odkrywamy, jak prawdziwa pasja prowadzi do spełnienia marzeń. Przedstawione w drugiej części książki sylwetki koni trafiających na jej treningi, pomagają rozwiązać problemy z tymi zwierzętami oraz u dowadniają wartość więzi z koniem.
Andrea Kutsch ponad cztery lata poświęciła na studiowanie moich metod. Jestem bardzo dumny, że zdecydowała się nauczać zgodnie z moimi założeniami. Świat miłośników koni na pewno z tego skorzysta i stanie się dzięki temu lepszy. Andreę charakteryzuje niezwykła wrażliwość w podejściu do koni – potrafi znakomicie z nimi pracować. Jestem jednak przekonany, że jej prawdziwym powołaniem jest uczenie innych ludzi. Jej studenci szybko zauważą, że Andrea ma tylko jeden cel: najwyższą jakość nauczania.
Monty Roberts
„Dlaczego nie potrafisz mówić?”– to pytanie, które zadają zarówno małe dziewczynki, zakochane w swoich koniach, jak i starzy, doświadczeni koniarze. Od czasu Monty’ego Robertsa wiemy, że konie potrafią wiele „powiedzieć” i „rozmawiają” ze sobą. Wiemy, że „przemawiają” także do nas, a my jesteśmy w stanie zrozumieć ich język, a nawet „mówić” do nich tak, aby nas rozumiały. Ta książka fascynuje odpierwszego do ostatniego zdania.
Wojciech Mickunas
Niewidzialna nić porozumienia między Andreą Kutsch a końmi to nie tylko dar, ale przede wszystkim wiara, że człowiek i zwierzę potrafią się porozumiewać bez użycia przemocy. Autorka przeżywała wzloty i upadki w czasie nauki, ale ogromna determiancja sprawiła, ze osiągnęła cel stajac się wybitnym szkoleniowcem pracującym w oparciu o metody Monty'ego Robertsa. Ta książka to nie tylko zbiór praktycznych porad ułatwiających komunikację, ale również piękna opowieść o pasji, relacjach międzyludzkich, a czasem bezsilności wobec ludzkiej chęci dominacji nad zwierzętami. Doskonała lektura nie tylko dla jeźdźców, ale dla wszystkich osób, które mają w sobie choć odrobinę empatii.
Miesięcznik "Świat koni"