Opis
Nigdy nie zapomnę tego, co się stało w drodze przez góry. Czasami wydaje mi się, że nie mija nawet godzina, bym nie wracała do tego myślą.Ale potem wydarzyło się coś cudownego i niezwykle obiecującego. Dziś uważam, że to był dar.Jak by się wszystko potoczyło, gdyby udało nam się przyjąć ten dar wspólnie? Ale my byliśmy śmiertelnie przerażeni. Ty najpierw padłeś na kolana, pozwalając, żebym Cię pocieszała, a potem nagle się poderwałeś i puściłeś biegiem.Już po kilku dniach każde z nas patrzyło w swoją stronę. Straciliśmy zdolność czy też wolę spoglądania sobie w oczy (...)