Opis
Inspiracją, chociaż to bardzo złe słowo, do napisania tej książki było morderstwo bliskiej mi osoby, 31-letniego niepełnosprawnego mężczyzny, którego dokonała jego żona i jej znajomi. Jego żona to matka 5-ciorga dzieci, z szóstym dzieckiem była w ciąży. On ją kochał, a ona kazała go zamordować. Poślubił ją, kiedy miała już czworo dzieci z innym mężczyzną. Była w piątej ciąży niby z Piotrkiem. Kochał ją i jej dzieci. Stworzył dla nich prawdziwy dom. Zamieszkali razem w jego mieszkaniu. (...)
Książka jest rodzajem terapii, ale również błaganiem o reagowanie na krzywdę ludzką, która nierzadko dzieje się na naszych oczach.