Jest taka magia, co wyręcza Mikołaja, rozśmiesza Rudolfa i pociesza zasmuconych Sabinka i Artek bawili się w najlepszym na świecie igloo - najlepszym, bo ulepionym własnymi rączkami - gdy na podwórku rozpoczęło się światełkowo-bombkowe starcie ich rodziców. I trwało do momentu, gdy nastała ciemność Czy dorośli zrozumieją, że i bez barwnych dekoracji do domów zawita prawdziwy duch świąt? Opowieści o zapachu pierniczków, melodii Wigilii i cieple gwarnego domu. Nachyl ucha i posłuchaj o magii, która tli się w serduszku każdego z nas!