Zbiór ten, prawda, że ubogi, moim przecież wglądem we własną twórczość musiał otwierać obraz pędzla Jacka Malczewskiego, jako że nie tylko mojemu sercu blisko do geniuszu młodopolskiej optyki... Zaś motywem przewodnim stała się strofa z wiersza Poety Skamandra Jana Lechonia (Pytasz, co w moim życiu), która to przebiła, i przebija, to więcej niż pewne, wiele zatwardziałych serc. Taki był zaczyn tej książki, powstałej dla Was, moi Drodzy Czytelnicy.