Opis
W świątyni za żółtym murem dalajlama modlił się do swojego osobistego opiekuna Mahakali. Chińczycy zaproponowali mu gościnę w kwaterze głównej, żeby zapewnić mu ochronę, ale wiedział, że powodem tego zaproszenia nie była troska o jego osobę. To właśnie Chińczyków musiał się strzec. Ich prawdziwe zamiary opisane były w liście, który właśnie otrzymał od Ngabo Ngawanga Jigme, gubernatora Chamdo...